W sierpniu miałam okazję (i przyjemność) fotografować chrzest Oskara - ślicznego synka mojej koleżanki. To był mój pierwszy raz w kościele i nie ukrywam, że trema była, a jak! Oczywiście ciemno i walczyłam a to z ISO, a to z lampą.
Oto efekty... zapraszam do oglądania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz